Sniper Elite 4
(Ps4, Pegi 16, tryb: singleplayer/multiplayer)
Seria Sniper Elite jest jedną z nielicznych, która skupia się tylko i wyłącznie Sniper Elite 4 na komputery osobiste. Wydanie to różni się nieco od wersji na konsole PlayStation 4 i Xbox One. Przede wszystkim widoczne są zmiany w grafice – posiadacze odpowiednio mocnych komputerów mogą się cieszyć dodatkowymi efektami, wyższą rozdzielczością itd. Poza tym gra na PC-tach ukazała się tylko w wersji cyfrowej, aktywowanej na Steamie. Pudełkowe wydanie dostępne jest jedynie na urządzeniach Sony i Microsoftu.
Na tym kończą się różnice pomiędzy poszczególnymi edycjami. Rozgrywka, tryby itd. są takie same na każdej z platform sprzętowych. Również bonusy dodawane do zamówień przedpremierowych były identyczne (minikampania Cel: Führer oraz pakiet skórek kamuflażowych do karabinów).
Fabuła
W Sniper Elite 4 ponownie kierujemy poczynaniami Karla Fairburne'a, znanego z poprzednich części cyklu snajpera, który z Afryki Północnej zostaje wysłany na Półwysep Apeniński. Ma za zadanie wraz z włoskim ruchem oporu przygotować grunt pod nadchodzącą inwazję aliantów na Europę oraz wspomóc żołnierzy toczących zacięte walki z broniącymi się niemieckim dywizjami.
Mechanika
Sniper Elite 4 rozbudowuje rozwiązania, które mogliśmy znaleźć w Sniper Elite III: Afrika Naszym zadaniem jest wyeliminowanie kolejnych wyznaczonych celów, choć misje urozmaicono tutaj o wyzwania poboczne. Mamy względną dowolność przy wyborze sposobu, w jaki przedostaniemy się w ich pobliże. Rozległe sandboksowe plansze dają w tym względzie spore pole do popisu; musimy jednak uważać na niemieckie patrole, instalacje oraz pojazdy wojskowe. Mapy – zdecydowanie większe w porównaniu do poprzednich odsłon serii – odwzorowują nazistowskie umocnienia, malownicze włoskie miasteczka, lasy oraz klasztory.
Jak przystało w tej grze od Rebellion w trakcie oddawania strzału trzeba zwrócić uwagę na wiatr i długość snipera od celu. W najnowszej części Karl może się wspinać na konstrukcje na które wcześniej gra mu nie pozwalała
Komentarze
Prześlij komentarz